dedykacja dla kul :)

to jest post z dedykacją dla kulistych pełnych wątpliwości i niechęci do własnej szafy, która zdradziła, nie wspiera, nie ułatwia i w ogóle jest do kitu. J
poniżej cała seria zestawów dla ciężarnych toczących się w swym zaawansowaniu – każdy z zestawów opiera się na jednym ciuchu bazowym a kombinacji jest kilka. trzeba się tylko trochę pobawić, wyjść poza schemat przyzwyczajenia do poprzedniego kształtu i eksperymentować. J
na początku sama miałam żal do rzeczywistości, że jakoś tak inaczej mi się ciało rozbudowuje niż się spodziewałam: najpierw poszło w kule górne, potem tył zaczął się poszerzać, biodra goniły z zapałem i wreszcie uda nie pozostały w tyle…
a brzuch? gdzieś dłuuugo dłuuugo później dołączył… wprawdzie pas szybko zmienił obwód i talia się zrobiła klocowata ale do ładnego ciążowego balonika dużo brakowało...
dlatego współpraca z własną garderobą nie była łatwa, dopóki nie pogodziłam się, że trzeba porzucić dotychczasowe przyzwyczajenia i trochę stanąć na głowie. spódnica może być sukienką, sukienka bluzką lub płaszczykiem, bluzka spódnicą... im dalej od pierwotnego zastosowania, tym większa satysfakcja :)
i to działa! i jest zabawnie i nadal mam radość w ubieraniu. dobra, skup się rozkojarzona istoto! poniżej inspiracje J


 
    






wszystkie propozycje: http://www.hautemamaonline.com/

4 komentarze:

Evelio ciężarówka pisze...

Genialnie! Tego mi trzeba było!

Ratomka pisze...

wspaniale że są takie blogi jak twój:)

Szafa Madziary pisze...

mam nadzieję, że niedługo będę MUSIAŁA wpadać do Ciebie częściej;)

Kaffiarka pisze...

twoja szafa cie nie wspiera?? ja uwazam ze powinnas byc inspiracja lub nawiazac wspolprace z firmami, ktore szyja dla ciezarowek, u ciebie efekt zawsze kobiecy i niebanalny, co na ogol nie wychodzi firmom dedykujacym ciuchy dla przyszlych mam