szafa

oczarowała mnie od pierwszego wejrzenia. przywalona gratami sąsiadów w małym schowku na Powiślu. ledwo wystawała zza stosu makulatury i piramidy słoików. w głębokim wnętrzu wciąż jeszcze skrywa zakurzone przedmioty z kategorii "dziwne": szlifierka, komplet turystycznych mebli, stosik styropianowych tacek i zwoje zetlałych tkanin. ale ja już widzę, że będzie gwiazdą :)


Brak komentarzy: