stella m. to mistrzyni prostoty. wdzięk, kobiecość, wygoda.
mixy klasycznych krojów z nowoczesnym podkręceniem w stronę niezależnej kobiety XXIw.
tkanina, cięcie, wykończenie - naturalny, wręcz instynktowny szyk i wyczucie stylu.
w ciąży też dała radę.
a jednak można przeżyć "ten czas" bez worków w szafie i doła w lustrze?
nic dodać nic ująć... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz