łamanie konwencji jest satysfakcjonujące. bywa zabawne. wyróżnia.
w kwestii ciuchów pozwala na wzbogacanie szafy o różne oblicza jednej rzeczy, a tym samym, wielość zestawień i możliwości.
spodnie kupiłam w ciążowym amoku, przeświadczona, że pół życia spędzę w wielkim brzuchem więc muszę coś na jego opakowanie posiadać. spodnie nie są ciążowe ale mają duży rozmiar, są miękkie i przymilnie bawełniane a w pasie posiadają szeroki i elastyczny pas do noszenia na różnych wysokościach. tylko, że ten fason, taki jakiś ni dres, ni harem...
więc po długich poszukiwaniach odkryłam: „na parobka przerośniętego” można je nosić!
i noszę :)
7 komentarzy:
super szalik ::))))
bardzo podoba mi się sportowy styl :)
POZDRAWIAM!!!!
widziałam ostatnio bardzo podobną do Ciebie osobę, ale nie wiem czy jeździsz na rowerze ostatnio ? :)
na rowerze musiałabym jakoś syna zapakować a w jego wieku to jeszcze niezbyt zalecane :) czyli mam klona :)
szalik idealnie wykańcza całość ;)
haha :-) ładnie schudłaś po ciąży! :-)
kolor mają super te portki :)
Ciemny fiolet to zdecydowanie Twój kolor!
Prześlij komentarz