ecie toooo



Walka o jajko trwała półtora roku. W żadnej postaci nieakceptowane jajko spędzało mi sen z powiek. No bo jakże cudownie to jajo na rozwój i na wszystko, a grzyb nie chce i koniec. I jak to zwykle z grzybem bywa, ni stąd ni zowąd, nagle jajo weszło i teraz wchodzi od trzech tygodni non stop a dziecko wali w drzwi lodówki, że więcej i „ecie ecie tooo tooo mniam niam” no i jajo za jajem szamie. 

Na fali powodzenia jajecznego postanowiłam kolejne Rubikony dietowe osiągać i zaszalałam z plackami z dyni i z cukinii. Poooszłooo! Chyba dlatego, że z jajem J. I teraz kombinacje dyniowe, cukiniowe, z pietruchą zieloną, słodsze, z curry, ze śmietaną, słone - różne stosujemy. 

Zawsze lubiłam i nadal lubię gotować, jednak codzienna rutyna zabija całą przyjemność i fantazję. Łapię się na tym, że na zakupach przynoszę ten sam zestaw obowiązkowy – kalafior, brokuł, ogórki, kurczak, jabłka, serek, jaja i jeszcze kilka. A gdzie moje dawne eksperymenty i ciekawość kulinarnych wybryków? Prawda jest taka, że dorosły dziwne smaki i nowe konsystencje doceni, a nawet jak nie polubi, to zje z rozsądku albo grzeczności. A grzyb grymasi i pluje i się wykręca i wyje i po prostu nie ma opcji, żeby tuczenie prowadzić jakoś programowo. A trzeba… 

I tak sobie myślę, że to jeden z najtrudniejszych codziennych matulowych obowiązków: co młodemu dać do paszczy? Bo nie dość, że trzeba wykoncypować, to potem kupić i zrobić tak, żeby się udało wtłoczyć. A jak się nie uda, i potwór odmówi, to jeszcze alternatywę mieć w zanadrzu na szybko gotową… I tak codziennie od nowa. A tego nie lubi, a tym pluje, a powinien, a inne dzieci jedzą bo zdrowo, a czemu ON nie chceeeeeee tegoooooo skoro wczoraj jadł aaaaaaaaa???? 



14 komentarzy:

Paulina pisze...

dzieci nie lubia jest ciagle tego samego, ale najwazniejsze ze jedza i probuja- smak sie zmienia... jajka, ale dawno jaj nie gotowalam, a mamy wiejskie, wiec trzeba szybko zjesc.

Annaslomka pisze...

Mam dwojke i wciaz na nowo przechodze to samo co Ty...Sorry, tak tylko chcialam sie podlaczyc do Twojego wywodu, bo znam to z autopsji, ale patentu na rozwiazanie problemu jedzeniowego wciaz nie opracowalam. Ech te dzieciaki. Pozdrawiam. Anka

Zwyczajna mama pisze...

u mnie w kuchni też rutyna ostatnio...

Anonimowy pisze...

mój synek nie jadek w przedszkolu jako zje a w domku to trzeba sie naprosi ale i tak jest juz lepiej a ma 4 lata jak miał rok to tylko jarzynową jadł córka ma apetyt więc nie ma z nią problemu jak nie chce jesc to nie wciskam bo dobrze wygląda :))

Anonimowy pisze...

Ja w kwestii jedzenia jestem luzakiem: moje córki jak są głodne, to jedzą, a jak nie, to nie. Zgłodnieją, to poproszą. Nigdy nie miałam schizy na punkcie jedzenia. Dawałam dzieciakom to, co jemy z mężem. A jak nie chciały, to nie ma problemu, zjedzą następny posiłek bez problemu. Grunt to nie robić za wielkiego szumu wokół jedzenia, bo można do niego dzieciaki skutecznie zniechęcić. :-)

Mamuśka Martuśka pisze...

A ja pamiętam słowa mojej mamy z dzieciństwa, że cyt."nie nawidzi wymyślać obiadów!";-)

Ja mam jedną zasadę - gdy eksperymentalnie przygotowuję na obiad coś, co wcześniej nie miało okazji zostać zaakceptowane, zawsze pilnuję aby mieć np. z wczoraj asekuracyjnego pewniaka;-)

Karlita pisze...

u nas jest to samo codziennie musi być inny obiadek no dobra naleśniki mogą jeść i jeść ;-)


taki placuszek sama bym zjadła ;-)

Zwyczajna mama pisze...

:)

So lovely clothes pisze...

Strasznie fajny post : )

Mamiczka pisze...

U nas jajko na razie też jest fe. Ale przemycam w biszkoptach :D

Angua pisze...

A ja kiedyś tez starałam się mieć alternatywę, ale od dłuższego czasu mam to gdzieś, młody dostaje to, co my, zje - OK, nie zje - też OK. Chyba, że jemy np. krwisty stek, tego raczej nie zje (chociaż próbował ;)) wtedy dostaje coś ekstra dla siebie.

ANIA. pisze...

Ładnie tu.
Obserwuje :)

czisendkejk.blogspot.com

Modny Adres pisze...

O, apetycznie:) A dla dzieci fajnie jak na talerzu jest kolorowo:)

Anonimowy pisze...

[p]If possible look at the online privacy also relation to Use before [url=http://www.clarisonicmiainsales.co.uk]clarisonic mia sale[/url] getting to employing this site . co . My pores looked smaller as well as my face just checked really healthy . Clarisonic Mia

I hesitated using cleanser because of its bad reputation among dermatos French, unlike Americans who love it, and because [url=http://www.clarisonicmiainsales.co.uk]clarisonic mia[/url] it would be too aggressive for sensitive skin . While some deep cleaning approaches, such as microdermabrasion, can irritate more sensitive skin, the soft bristles of a Clarisonic brush mean that this form of deep cleaning is healthy for every skin type . It won't cause skin irritation unlike other brushes . The third is the previously mentioned, very expensive cleanser . Be sure to place the Suncamp.[/p][p]When another couple of weeks passed and there was no sign of those spots on my cheeks abating, I have to admit that I ditched the Clarisonic in a fit of pique and reverted to using Eve Lom [url=http://www.clarisonicmiainsales.co.uk]clarisonic brush[/url] cleanser with a muslin cloth . There are certain Christmas decoration hire companies or agencies that supply Christmas trees, whether live or replica, as well as decorations that include Christmas silk flowers, garlands, wreaths and other floral arrangements ideal at home or place of business . After the process is finished, which takes about one minute, the skin [url=http://www.clarisonicmiainsales.co.uk]clarisonic mia 2[/url] feels rejuvenated, fresh, smooth, and glowing . Know more about the skin care products beneficial to skin beauty and skin tone . I just can隆炉t seem to get past what other users call the purging phase, where skin gets worse before it gets better . Clarisonic Mia,Clarisonic [url=http://www.clarisonicmiainsales.co.uk]clarisonic mia 2 sale[/url] Mia2,Clarisonic PLUS,Shop now for free shipping! . co . It can also be quicker and is more effective than using a face washer or cotton pads to take away a cleansing lotion.[/p]